Luxe Calme Volupte Extrait

Opis produktu

Perfumy Francesca Bianchi Luxe Calme Volupté to elegancka, wyjątkowo intensywna mikstura, która przenosi do równoległego Wszechświata pełnego obfitości, z dala od codziennych trosk i trapiącego nas niepokoju. Do miejsca wszechobecnego spokoju i przyjemności, przynoszącego ukojenie dla zagubionej duszy. Kompozycja na skórze ukazuje swój kwiatowo-owocowy charakter za sprawą esencji hiacynta i kwiatu ylang-ylang, połączonych z nutami owoców tropikalnych. W swej złożoności zapach odsłania także niuanse zielone, zwłaszcza w otwarciu powstałym z zielonej tangerynki i gorzkiej pomarańczy. Całość wieńczy charakterystyczna dla autorki drzewno-żywiczna baza.

„Luxe, calme et volupté” (fr. luksus, spokój i rozkosz) to powtarzający się werset zaczerpnięty z pięknego wiersza Charles’a Baudelaire'a L’invitation au voyage (fr. zaproszenie do podróży), w którym autor zaprasza swoją kochankę, aby dołączyła do niego do egzotycznego miejsca, gdzie będą mogli żyć razem w ciszy i spokoju, trwając w dekadenckim nastroju. W podobną podróż do miejsc przyjemności zaprasza nas Francesca Bianchi przez swoją wyjątkową miksturę.

„Tam wszystko jest tylko porządkiem i pięknem,
Luksusem, spokojem i rozkoszą.”

Francesca Bianchi to niezwykle intensywne ekstrakty będące kwintesencją perfumiarstwa artystycznego. Komponowane z najwyższej jakości składników. Wytwarzane w małych partiach w rodzinnej firmie w Grasse. Ostatecznie rozlewane w rzemieślniczej manufakturze w Mediolanie do charakterystycznych, minimalistycznych flakonów. Marka Francesca Bianchi nieodłącznie związana jest z jej twórczynią, która z alchemiczną precyzją komponuje każdy zapach, który finalnie trafia do flakonów sygnowanych jej imieniem i nazwiskiem. Nikt zatem nie opowie o procesie kreacji lepiej ona sama.

„Źródłem mojej inspiracji są rzeczywiste okoliczności, stany umysłu i intuicje pełne niepokojących, zmysłowych, emocjonalnych lub duchowych znaczeń. Gdy mieszam składniki wstrzymuję oddech przy każdej kropli, którą dodaję, niczym w świętym rytuale. W tych ekstatycznych i cichych chwilach czuję się jak alchemik, który poprzez przemianę daje życie czemuś nowemu, czemuś co nie jest zwykłą sumą dodanych materiałów.”