The Mariner's Rhyme Extrait
- The Mariner's Rhyme to złożona, niezwykle poetycka opowieść o morzu, zainspirowana balladą S.T. Coleridge’a „Rymy o sędziwym marynarzu”.
Opis produktu
Perfumy Francesca Bianchi The Mariner's Rhyme to złożona, niezwykle poetycka opowieść o morzu, zainspirowana balladą S.T. Coleridge’a „Rymy o sędziwym marynarzu”. Podobnie, jak w poezji kompozycja nasycona jest metaforami, osnuta siecią skojarzeń i niedopowiedzeń, zostawiających przestrzeń do niezliczonych interpretacji. Wstęp charakteryzuje świetlisty, cytrusowy aspekt, który przeszywa intrygujący chłód aldehydów, niczym aromat kwitnących drzew, przyniesiony wiatrem z odległego lądu. Akord ozonowy wzmacnia słona, lekko zwierzęca szara ambra – bardzo charakterystyczna dla stylu tej niezwykle utalentowanej kreatorki. Przezroczystość ozonu spowija gęsta, nieprzepuszczająca światła, niczym teatralne kurtyny, pudrowość irysa. Ostre krawędzie aldehydów rozmywają się w ciemnych głębinach morza i mistycznej smudze kadzidła. Zapach najlepiej opisują oksymorony, ponieważ łączy świeże i przejrzyste tony z gęstą, mroczną głębią, tworząc surrealistyczny obraz morza, jakby zakurzonego, pokrytego patyną.
Francesca Bianchi to niezwykle intensywne ekstrakty będące kwintesencją perfumiarstwa artystycznego. Komponowane z najwyższej jakości składników. Wytwarzane w małych partiach w rodzinnej firmie w Grasse. Ostatecznie rozlewane w rzemieślniczej manufakturze w Mediolanie do charakterystycznych, minimalistycznych flakonów. Marka Francesca Bianchi nieodłącznie związana jest z jej twórczynią, która z alchemiczną precyzją komponuje każdy zapach, który finalnie trafia do flakonów sygnowanych jej imieniem i nazwiskiem. Nikt zatem nie opowie o procesie kreacji lepiej ona sama.
„Źródłem mojej inspiracji są rzeczywiste okoliczności, stany umysłu i intuicje pełne niepokojących, zmysłowych, emocjonalnych lub duchowych znaczeń. Gdy mieszam składniki wstrzymuję oddech przy każdej kropli, którą dodaję, niczym w świętym rytuale. W tych ekstatycznych i cichych chwilach czuję się jak alchemik, który poprzez przemianę daje życie czemuś nowemu, czemuś co nie jest zwykłą sumą dodanych materiałów.”