Jakie perfumy wybrać na jesień i zimę?
Nie jest zaskoczeniem, że w okresie jesienno-zimowym, gdy często aura pogodowa nas nie oszczędza, poszukujemy perfum, które nas otulą, przyniosą nieco ciepła, zapachów mocniejszych i intensywniejszych, często z wyraźnym charakterem. Dzisiaj chcemy przedstawić nasze rekomendacje, które doskonale sprawdzą się w tej roli. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie aby w tym chłodniejszym czasie używać kompozycji orzeźwiających, energetycznych, radosnych. My jako oddani miłośnicy takich kreacji wręcz do tego zachęcamy – cytrusowy albo morski zapach w środku zimowej pluchy potrafi zdziałać cuda, przywołać wakacyjne wspomnienia, dodać energii a nawet podnieść na duchu gdy przez brak słońca ogarnie nas zimowy marazm.
Bogactwo i zmysłowość Orientu
Absolutna klasyka jesienno-zimowych kompozycji to grupa zapachów orientalnych, garściami czerpiąca z bogactwa składników kultury Orientu. Cechą charakterystyczną dla tej grupy są bogate kompozycje, często z nutą ambry lub piżma w podstawie, pełne kadzideł i ciepłych przypraw (cynamon, gałka muszkatołowa, wanilia, goździk). Często znajdziemy też akord bursztynowy, labdanum czy egzotyczne żywice i drewno. Wśród tych ostatnich jedną z popularniejszych nut jest oud czyli żywica drzewa agarowego, która często pojawia się w nazwach zapachów o tą nutę opartych. Grupa orientalna to niezwykle zmysłowe, ciepłe, otulające i egzotyczne zapachy.
- Out at the Opera (Philly&Phill) – nieśmiertelna klasyka grupy orientalnej: przyprawy, nutka słodyczy i wspaniała oudowa baza.
- Dahab (Kajal Perfumes Paris) – hipnotyzujące arcydzieło oparte na bazie z ambry, piżma i paczuli a do tego soczysta marakuja.
- Into the Oud (Astrophil & Stella) – mistrz Bertrand Duchaufour oraz jego szlachetny oud przyprawiony pieprzem i szafranem, delikatnie osłodzony toffee, oblany pomarańczowym koktajlem na bazie rumu – nic dodać, nic ująć.
- Oud Rose (Les Soeurs de Noé) – nowatorska odsłona klasycznego połączenia oudu z różą, wzbogacona szafranem, kadzidłem i skórą.
- Amazing Jade (Les Soeurs de Noé) – niesamowite akordy orzechowe poprzedzają intensywną eksplozję orientalnego koktajlu, powstałego z kadzidła, labdanum i skóry.
- Catharsis (Coreterno) – Luca Maffei w autorskiej interpretacji esencji Orientu.
- Warek (Kajal Perfumes Paris) – przegląd skarbów Orientu, pospiesznie transportowanych przez pustynną karawanę.
Słodka, uwodzicielska rozkosz
Ciekawą propozycją na jesienne i zimowe okazje są kompozycje z wyraźną nutą słodyczy. Przykładem będą zarówno typowe kreacje gourmand, tak słodkie jak pyszny deser, ale także zapachy owocowe bądź kwiatowe, jednakże podane na słodko. Chociaż komponowanie zapachu z udziałem miodu, cukru czy bitej śmietany może być dla niektórych zaskoczeniem to otrzymywane w ten sposób zapachy są niesamowicie rozkoszne i uwodzicielskie.
- Eve goes Eden (Philly&Phill) – wspaniała, podana na słodko wiśnia od słynnego Jerome Epinette.
- Lamar (Kajal Perfumes Paris) – piękność doskonała: tajemnicze piękno nazwy, fascynujące piękno flakonu i oczywiście zachwycające piękno zapachu zbudowanego wokół uzależniających nut soczystego ananasa, róży, wanilii i piżma.
- Mystic Sugar (Coreterno) – doskonały przedstawiciel grupy gourmand – tak smakowity, że wręcz nie można mu się oprzeć.
- Slowdive (Hiram Green) – kwiaty pomarańczy w niesamowitym miodzie.
- Jardin de Macarons (Les Soeurs de Noé) – okraszony cukrem mus z czarnej porzeczki oraz śliwki, ułożony na paczuli i Palo Santo.
Kadzidlana mistyczność
Zapachy z grupy kadzidlanej to właściwie podgrupa zapachów orientalnych i tak jak one pełne są bogactw kultury Orientu, w tym wspaniałych przypraw, wonnych żywic czy egzotycznego drewna. Nuty kadzidlane są w nich jednak na tyle dominujące, że to właśnie one decydują o charakterze danej kompozycji. Kadzidła od tysiącleci używa się w wielu kulturach i religiach w przeróżnych rytuałach i obrzędach ale jest ono też ważnym elementem niektórych technik medytacji. Właśnie dlatego perfumy kadzidlane to zapachy niezwykle mistyczne, tajemnicze, przynoszące aurę rozważań o duchowości i religijności.
- Rêve d’Ossian (Oriza L. Legrand) – wspaniałe, niebywale intensywne nuty kadzidlane, sprawiające wrażenie uczestnictwa w magicznym, celtyckim rytuale.
- Relique d’Amour (Oriza L. Legrand) – olfaktoryczna interpretacja cysterskiej kaplicy, przepełniona liliami, kadzidłem i wiekowym drewnem.
- Delusion (JMP Artisan Perfumes) – orientalno-kwiatowy bukiet, otulony kadzidlanym dymem.
Otulająca kwiatowa intensywność
Tutaj swój jesienno-zimowy zapach odnajdą przede wszystkim przedstawicielki płci pięknej. Niezależnie czy kompozycja jest solową arią w wykonaniu róży bądź tuberozy, czy przepięknym zapachowym, kwiatowym bukietem, noszona w chłodniejsze dni niesamowicie otula swoją intensywnością. Te z nich, które zostały zbudowane na bazie ambry, irysa czy bursztynu będą dodatkowo okrywać nas swoim ciepłem.
- Love is Lost (Astrophil & Stella) – uderzająco intensywny, wspaniały kwiatowo-orientalny bukiet.
- No Sleep (Coreterno) – olśniewający kwiatowy ogród, przepełniony liliami, fiołkami i hiacyntami, ozdobiony kwiatami jaśminu oraz białej róży.
- Craquele (The Merchant of Venice) – luksusowa, ekskluzywna kreacja, zbudowana wokół szlachetnej frezji
- Boudoir Belle (Philly&Phill) – elegancki i wyrafinowany reprezentant zapachów kwiatowo-pudrowych.
- Lustre (Hiram Green) – bezkresne, przepiękne pola kwitnących, bułgarskich róż.
- Moon Bloom (Hiram Green) – narkotycznie intensywna tuberoza.
- Rose and Me (Coreterno) – hipnotycznie świeże połączenie róży i aromatycznego geranium.
Skóra – wyrafinowanie i elegancja
Zapachy skórzane, mocne, charakterne to zdecydowanie pierwszy wybór mężczyzn poszukujących zapachu na czas zimy i jesieni. Przez wielu uważane wręcz za zapachowy wyraz wyrafinowania i elegancji. Odznaczają się bardzo wyraźną projekcją i wręcz gargantuiczną intensywnością. O ile w ciepłe dni nieraz zostaną skomentowane jako zbyt przytłaczające, o tyle w chłodniejszej aurze sprawdzą się doskonale.
- Hyde (Hiram Green) – propozycja dla najodważniejszych – hipnotyczny skórzany zapach z wyraźnymi nutami drewna palonego w ognisku.
- The Cobra and the Canary (Imaginary Authors) – zwariowane połączenie akordów skórzanych z wybijającą się orzeźwiającą cytryną.
- Emperor (Livia Rus) – niezrównany Miguel Matos i jego uderzający, skórzany ekstrakt okraszony tytoniem, petitgrain, tonką, sianem i odrobiną wanilii.
- Divine Perversion (Hedonik) – Francesca Bianchi i jej autorski, ekskluzywny projekt dedykowany wyjątkowo wyrafinowanym akordom skórzanym.
Drzewna głębia i ciepło
Zapachy grupy drzewnej zdominowane są przez olejki i żywice drzew oraz krzewów. Dzięki temu mają w sobie dużo głębi, ciepła, bogactwa i charakteru. Jedne z najbardziej charakterystycznych nut to drzewo sandałowe, cedr, sosna, paczula, wetyweria. Powstałe z ich udziałem perfumy są niebanalne, bardzo wszechstronne a zarazem bardzo eleganckie.
- Bois Impérial (Essential Parfums) – Quentin Bisch i jego genialna kreacja o wibrującym, oszałamiająco drzewnym charakterze.
- Wood (Elementals) – drogocenne drzewne esencje paczuli, drzewa gwajakowego i Palo Santo.
- Vetiver (Hiram Green) – niecodziennie podana, doskonała wetyweria przyprawiona cytryną i imbirem.
- Mon Vetiver (Essential Parfums) – aromatyczna odsłona naturalnej esencji haitańskiej wetywerii.
Wspomnienie lata
Dla wszystkich, którzy podzielają nasz entuzjazm do traktowania zapachów orzeźwiających i energetyzujących niczym panaceum na wszystkie zimowe troski, zebraliśmy kilka naszym zdaniem najlepszych eliksirów radości.
- Romeo on the Rocks (Philly&Phill) – orzeźwiająca cytryna w towarzystwie drzewa sandałowego i cedrowego.
- Citrus Poetry (Les Soeurs de Noé) – cytrusowa poezja i niezwykle utalentowany Jerome Epinette.
- Nice Bergamote (Essential Parfums) – zmysłowe kwiaty pokropione energetyczną bergamotką.
Sprawdź informacje o sprzedaży próbek i wybierz dla siebie idealny zapach na chłodniejsze dni.